Relacja tekstowa
Ostre strzelanie urządzili sobie zawodnicy obu drużyn już od pierwszego gwizdka sędziego. Na otwarcie worka z bramkami trzeba było czekać ledwie kilkanaście sekund, gdy Daniel Kostros otworzył wynik meczu. Jedni i drudzy w początkowych fragmentach spotkania niespecjalnie przejmowali się grą w defensywie, czego efektem były kolejne akcje zakończone powodzeniem z obu stron. Po pięciu minutach wynik brzmiał 3:1 dla Rabenu, a po kolejnych pięciu 4:2. Jeszcze prze upływem kwadransa AutoPartner zdobył kontaktowego gola i od tego momentu bramki przestały sypać się jak z rękawa. Już po przerwie Raben dołożył kolejne trafienie, na które rywale odpowiedzieli po krótkiej chwili. Chorzowianie w tym momencie powinni „zamknąć” ten mecz, bowiem mieli kilka okazji by odzyskać prowadzanie, ale tym razem albo brakowało im skuteczności, albo dobrze interweniował bramkarz przeciwników. Niewykorzystane sytuacje się zemściły i na dwie minuty przed końcem meczu AutoPartner po raz pierwszy w tym spotkaniu doprowadził do remisu. I właśnie podziałem punktów zakończył się ten, toczony chwilami w zawrotnym tempie, mecz.
