Relacja tekstowa
Raben po rocznej przerwie ponownie zaprezentował się na boiskach SBL, jednak pierwszy mecz po powrocie Chorzowianie nie mogą zaliczyć do udanych. W niedzielny wieczór lepsze okazało się być SuperAuto24, którego do zwycięstwa poprowadził jeden zawodnik. Dawid Czubala, bo o nim mowa, już w pierwszej akcji meczu wpisał się na listę strzelców, pokazując, że to będzie jego wieczór. Co prawda, Raben szybko otrząsnął się ze straconego gola i po kwadransie gry wyszedł nawet na prowadzenie, ale później swój koncert rozpoczął snajper SuperAuto24. Czubala jeszcze przed przerwą doprowadził do remisu, a tuż po wznowieniu gry skompletował hat-tricka. Chorzowianie nie wyciągnęli wniosków z pierwszej połowy i ponownie dali się zaskoczyć chwilę po pierwszym gwizdku sędziego, ale na tym popis gracza z numerem 10 na pomarańczowej koszulce się nie zakończył. Ostatecznie Dawid Czubala aż siedmiokrotnie trafił do bramki rywala, prowadząc swój zespół do pierwszej wygranej jesienią i pokazując, że po letniej przerwie apetyt na bramki nadal jest w jego wypadku bardzo duży. Raben jeszcze w końcówce spotkania zmniejszył rozmiary porażki, ale na pierwsze punkty po powrocie do ligi przyjdzie mu jeszcze poczekać.
