Relacja tekstowa
Drugie spotkanie w niedzielne popołudnie na boisku numer 2. odbyło się pomiędzy Arsanit a Capgemini. Mecz stał na wysokim poziomie, a wytypowanie zwycięzcy było bardzo trudne. Od samego początku meczu widać było duże pokłady energii, które obie ekipy próbowały spożytkować, kreując sobie akcje z ataku pozycyjnego i strzelając na bramkę z każdej nadarzającej się okazji. Po wejściu na boisko, Nabil Boukarch próbował trochę ułożyć grę w szeregach Capgemini, co ostatecznie przyniosło skutek i udało mu się zdobyć pierwszą bramkę, dającą szansę na wygranie meczu. Druga połowa, mimo zaliczki piłkarzy Capgemini z pierwszej fazy gry, nie układała się po ich myśli i tracąc koncentrację, tracili także bramki. Ekipa Arsanit wyraźnie poczuła krew przeciwników i napierając w ostatnich minutach na swoich oponentów, najpierw wyrównała stan meczu, a później wyszła na jednobramkowe prowadzenie. W zespole Arsanit udział w bramkach miało aż czterech zawodników, natomiast w Capgemini bramkami zasłużył się tylko Nabil Boukarch, trafiając trzykrotnie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 4:3 dla piłkarzy Arsanit
