Relacja tekstowa
Obie drużyny plasują się na podium 2 Ligi A, zatem mecz ten miał rozstrzygnąć o co zagrają obie ekip w ostatnim tygodniu rozgrywek. Szlagier jedni i drudzy zaczęli spokojnie, jakby bojąc nie popełnić błędu, który mógłby być bardzo kosztowny. W efekcie nie było wiele dogodnych okazji z obu stron, a wynik spotkania został otwarty dopiero w samej końcówce pierwszej połowy, kiedy to nieporozumienie w szeregach obronnych przeciwnika wykorzystał Marek Herrmann. Po przerwie spotkanie nabrało rumieńców, a niemający nic do stracenia Saint Gobain zaatakował i w przeciągu dwóch minut zdobył dwie bramki. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Krystian Kowalik, najpierw po mocnym i precyzyjnym strzale z rzutu wolnego, potem po szybkiej kontrze. Radość z prowadzenia trwała jednak krótko, bowiem Kamil Waliczek po świetnej, indywidualnej akcji szybko doprowadził do remisu. Dwie minuty później to Kipsta ponownie miała przewagę jednego gola. Do bramki rywali trafił Maciej Inglot, który po strzelonym golu zaprezentował niezwykle efektowną cieszynkę, a gdy w końcówce meczu do bramki trafił jeszcze, po raz drugi w tym meczu, Marek Herrmann, stało się jasne na czyje konto powędrują trzy punkty. Saint Gobain po ośmiu wygranych spotkaniach z rzędu poniosło dwie porażki, przegrywając z czołowym duetem 2 Ligi A i niezależnie od wyniku swojej ostatniej potyczki na pewno zakończy rozgrywki na trzecim stopniu podium. Kipsta Decathlon jest o krok od tytułu, a do zapewnienia mistrzostwa wystarczy jej zwycięstwo z ostatnim w tabeli Hire Right.
