Relacja tekstowa
Jeżeli na trybunach byli koneserzy futbolu, którzy uwielbiają, gdy piłka wpada do siatki kilka razy – musieli być zadowoleni. Faworytem meczu była ekipa Lubotech & Asero, jednak można było spodziewać się równego spotkania. Tak też było. Mecz zaczął się korzystnie dla studenckiej ekipy, którzy już po siedmiu minutach znajdowali się na dwubramkowym prowadzeniu. Żółci swoją szansę wykorzystali dopiero w osiemnastej minucie, schodząc na przerwę z wynikiem 1:2. W drugiej połowie rozwiązał się worek z bramkami. Po wyrównaniu wyniku już po dwóch minutach drugiej części spotkania, rozpoczęła się niesamowita walka, gdzie po każdej strzelonej bramce rywal odpowiadał w ciągu minuty. Lubotech & Aserp mógł dokonać niesamowitego powrotu, wychodząc pierwszy raz na prowadzenie minutę przed końcem spotkania, jednak 60 sekund wystarczyło Politechnice Śląskiej, by zdobyć piątą bramkę i wyrównać wynik na 5:5. Obie strony powinny być zadowolone przede wszystkim z tego, że dały kawał dobrego widowiska, pokazując charakter i grę do samego końca.
