Relacja tekstowa
Porażka z Kipstą Decethlon sprawiła, że KMPG przerwał swoją passę zwycięstw, spadając z pierwszego miejsca w tabeli, oddając fotel lidera swojemu ostatniemu rywalowi. Powrócić na zwycięską ścieżkę zespół chciał w niedzielny wieczór i ostatecznie ta sztuka mu się udała, choć Prestige zawiesił wysoko poprzeczkę wyżej notowanemu przeciwnikowi. Po kwadransie gry KMPG prowadził 4:1 i wydawało się, że zespół ma spotkanie pod kontrolą, jednak jak się okazało to nie był koniec emocji w tym ciekawym meczu. Prestige już po przerwie „złapał kontakt” trafiając dwukrotnie i wrócił do gry, dążąc do doprowadzenia do remisu. Celu nie udało się zrealizować i to KMPG w samej końcówce zdobył dwie bramki, pieczętując wygraną, ale pochwały należą się obu stronom. Zwycięzcy pokazali, że nadal zamierzają walczyć o fotel lidera, z kolei Prestige, choć przegrał drugi mecz z rzędu, zaprezentował się naprawdę z dobrej strony, psując trochę krwi faworyzowanej ekipie.
Autor: Sławomir Maślanka