Relacja tekstowa
To spotkanie zapewniło kibicom więcej emocji niż niejeden thriller. Rozpoczęło się spokojnie od naprzemiennej wymiany ciosów, ale to el12 było bardziej skuteczne i jako pierwsze wyszło na prowadzenie. Jednak CC Maksimum już kilka minut później udało się wyrównać wynik. Dalsza część spotkania była naprzemienną gonitwą – gdy jedna drużyna wychodziła na prowadzenie, druga niemal natychmiast nadrabiała straty. Końcówka meczu to istny rollercoaster. W ostatnich sześciu minutach padło sześć bramek, po trzy dla każdej drużyny. Mimo że drużyna el12 nieraz prowadziła w tym spotkaniu, to ona na koniec musiała gonić wynik. Cenny jeden punkt udało się jej wynieść z tego spotkania dzięki ostatniej bramce Janusza Dudy, który umieścił futbolówkę w siatce tuż przed końcowym gwizdkiem. Podsumowując, remis jest bardzo sprawiedliwym wynikiem, jednak czy satysfakcjonuje obie drużyny?
Autor: Klaudia Kózka