Relacja tekstowa
Obie drużyny miały przed tym spotkaniem po 6 oczek na koncie, ale Efekt rozegrał jedno spotkanie mniej od swojego czwartkowego rywala. Ambicją jednych i drugich jest zapewne pościg za ścisłą czołówką, toteż ta potyczka mogła dać odpowiedź która z ekip zbliży się do uciekającej dwójki. Choć początek meczu miał wyrównany przebieg i oba zespoły miały swoje okazje by otworzyć wynik, to jednak z czasem zaczęła zarysowywać się przewaga Efektu. Gracze tej drużyny po niespełna kwadransie objęli prowadzenie, które w kolejnych fragmentach gry stawało się coraz bardziej okazałe. W pewnym momencie Efekt miał już sześć goli przewagi i dopiero wtedy nieco przebudzili się gracze Maksimum. Zawodnicy w niebieskich strojach zdobyli w samej końcówce trzy bramki, ale było już za późno by rozpocząć skuteczny pościg. Efekt zresztą nie zamierzał spocząć na laurach i również w końcówce znalazł drogę do siatki rywali, pieczętując tym samym wygraną na wagę awansu na podium 1 Ligi A.
