Relacja tekstowa
Na faworyta tego spotkania wyrósł zespół ProPoint Gliwice, plasujący się na trzeciej pozycji z dorobkiem 9 punktów. Jednak nic nie stawiało ich rywali na straconej pozycji, gdyż pokazali oni w meczu z SiViArt, że potrafią wygrywać mecze. Początek starcia to potwierdził, ponieważ już w 3 minucie Step-Pol wyszedł na prowadzenie. Wyrównanie wyniku nastąpiło pięć minut później. Następnie nastąpiła kolejna wymiana ciosów po bramkach w 12 i 15 minucie meczu, co zmieniło wynik na 2:2. Jednak zwycięsko z pierwszej odsłony wyszedł Step-Pol, umieszczając piłkę w siatce, nie tracąc już żadnej bramki. Druga połowa była już mniej intensywna, zawodnicy obu ekip bardziej szanowali piłkę, którą rozgrywali znacznie wolniej, co przyczyniło się do zmniejszenia się liczby sytuacji podbramkowych. Nie wiadomo, czy była to świadoma taktyka Step-Polu, jednak jeśli tak, to zaowocowała ona uśpieniem szyków defensywnych przeciwnika oraz zdobyciem bramki na 4:2, która ostatecznie ustaliła wynik meczu. Na uwagę zasługuje postawa Dawida Hajduka, który dodał do swojego strzeleckiego konta aż trzy trafienia.
