Relacja tekstowa
Obie drużyny spotkały się ze sobą już dwukrotnie, a bilans bezpośrednich potyczek był remisowy, toteż trudno było wskazać wyraźnego faworyta tego meczu. Ostatecznie jednak trzy punkty trafiły na konto Capgemini, a kluczowym momentem niedzielnego starcia był fragment pierwszej połowy, gdy gracze w białych koszulkach zdobyli trzy gole w przeciągu trzech minut. Obie drużyny trafiły jeszcze w pierwszej połowie po jednym razie, jednak jeśli Bowim liczył na skuteczny pościg, to te nadzieje zostały szybko rozwiane. Grający pierwsze skrzypce w tym spotkaniu Nabil Boukarch do dubletu ustrzelonego przed przerwą dołożył w drugiej części gry kolejne dwa trafienia i poprowadził swój zespół do końcowego tryumfu. Tym samym Capgemini zrehabilitowało się za porażkę z Voestalpine, a Bowim na pierwsze punkty na tym szczeblu rozgrywkowym będzie jeszcze trochę musiał poczekać.
