Relacja tekstowa
W dzisiejszym spotkaniu rywalem obu zespołów była przede wszystkim niska temperatura. Zawodnicy walczyli nie tylko z przeciwnikiem, ale również z samym sobą. Pierwsze minuty spotkania były bardzo zacięte, ale dość wyrównane. Niespodziewanie Lokal Nieruchomości – beniaminek tego sezonu PowerPartners Ekstraklasy wyszedł jako pierwszy na prowadzenie. Do przerwy strzelił jeszcze dwie bramki. Magna Formpol Tychy zdołała odpowiedzieć tylko jednym trafieniem. Ich strzały z dystansu nie znajdowały drogi do siatki przeciwnika. Po zmianie stron Lokal Nieruchomości dalej rozdawał karty. Piękne, techniczne zagrania przynosiły kolejne gole, ale cieszyły również oczy kibiców. Tyszanie mieli swój okres przełamania, ale dwie bramki nie wystarczyły, by po tym spotkaniu zainkasować trzy punkty.
