Relacja tekstowa
Spotkanie drużyn z różnych biegunów tabeli. Chyba nikogo nie zaskoczył fakt, że BMW Sikora I zdominował spotkanie od początku do końca. Z przyjemnością patrzyło się na sposób prowadzenia gry, który najczęściej prowadził do umieszczenia piłki w siatce. Całą radość z dominacji udało się tylko raz przerwać zawodnikom DPL. Zdobyta bramka nie dała jednak nic więcej oprócz ulgi, że nie było totalnej kompromitacji. Czternaście goli zaaplikowanych rywalom pokazało, że BMW Sikora I pewnie kroczy po tytuł mistrzowski w Ekstraklasie i dodaje do swojego dorobku kolejne zwycięstwo.