Relacja tekstowa
Po paśmie czterech zwycięstw z rzędu wydawać się mogło, że Fortis Logistics Sławków ustabilizował już swoją formę w tym sezonie. Jednak lider 1 ligi A, Matik, nie zamierzał schodzić z boiska pokonanym, co dobitnie podkreślił, strzelając cztery bramki. Zieloni dzielnie się bronili, wyprowadzając od czasu do czasu składne akcje. Jednak to przeciwnicy mieli patent na zdobywanie goli w tym meczu. Fortis Logistics Sławków obie bramki zdobył w drugiej połowie spotkania. Skuteczne parady bramkarskie Tomasza Sempera dodały im pewności siebie i zapaliły iskierkę nadziei na uzyskanie korzystnego wyniku. Nim płomień na dobre zapłonął, Marcin Cebula ugasił go w 40. minucie strzelając bramkę na 4:2. Fortis Logistics Sławków nie pomógł nawet powracający do Silesian Business League po półtorarocznej przerwie Adam Mania – były król strzelców. Już za tydzień czeka ich kolejne wyzwanie, bowiem zmierzą się z Efektem, znajdującym się na czwartym miejscu w tabeli.
