Relacja tekstowa
Mecz walki – tak można najprościej skomentować widowisko jakie zaprezentowali nam dwaj pierwszoligowcy. Zarówno Prestige jak i Geodis wybiegli na murawę w świetnej dyspozycji i tak, jak przed meczem można typować faworyta na podstawie statystyk i dotychczasowych wyników, tak na boisku przestało mieć to jakiekolwiek znaczenie. Niemożliwym stało się odgadnięcie, kto ostatecznie zgarnie komplet punktów. Prestige imponował dynamiką akcji, a Geodis pokazał, że rozumie co to kolektyw. Oba zespoły strzelały, ale żaden nie był w stanie utrzymać przewagi na tyle długo, aby czuć się bezpiecznie pod koniec spotkania, które do samego końca trzymało w napięciu. Ostatecznie skończyło się sprawiedliwym remisem, na który nie może narzekać żadna z drużyn
