Relacja tekstowa
Pierwszy mecz poniedziałkowego wieczoru od początku miał jednego właściciela. Zawodnicy TDJ Estate od pierwszego gwizdka przejęli kontrolę nad spotkaniem i przez dłuższy czas nie dawali przeciwnikom dojść do głosu. Drużyna Baytekin nie dość, że od początku meczu została zdominowana, to jeszcze w początkowej fazie spotkania straciła jednego ze swoich zawodników, który doznał nieciekawej kontuzji ręki. Mimo wszystko udawało się im odpierać ataki rywali. Dopiero w dziewiątej minucie Jakub Kwiecień znalazł sposób, by wyprowadzić drużynę TDJ Estate na prowadzenie. Po zdobytej bramce zespół TDJ Estate trochę spuścił z tonu, lecz chaotyczne ataki graczy Baytekin nie sprawiały zbyt wielu problemów obrońcom. Druga połowa była już bardziej zacięta. Obie drużyny otworzyły się, co dało możliwości do stwarzania sobie wielu okazji bramkowych. Lepszą skuteczność pod bramką rywala znów pokazała ekipa TDJ Estate i w ostatnich sekundach meczu za sprawą Szymona Grabary przypieczętowała swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
