Relacja tekstowa
Mecz ten był kwintesencją walki – pomimo spadającej temperatury obie drużyny wykrzesały z siebie bardzo dużo ognia. Pojedynek obfitował zarówno w wiele dobrych akcji, jak i walkę do samego końca o każdą piłkę, co podkręcało atmosferę przez obie połowy. Trudny pojedynek oraz narastające emocje wymagały jednak częstych decyzji sędziego, który zdecydowanie zasługuje na pochwałę. Choć mecz zakończył się trzecim zwycięstwem Grupy Zarmen w bezpośrednich pojedynkach wynikiem 5:4, to chylimy czoła przed zawodnikami Voestalpine za grę do ostatniego gwizdka!