Relacja tekstowa
Drużyna z Rudy Śląskiej jako debiutant w Silesian Business League swój pierwszy mecz musiała rozegrać w strugach deszczu, ale to właśnie mokra murawa stała się jej sprzymierzeńcem. Szybka gra i skuteczność Tomasza Adamskiego to znaki rozpoznawcze, o których gorzko przekonał się zespół Efektu, a warto wspomnieć że drużyna ta pewnie wygrała 2 ligę przekraczając barierę 100 bramek. Jednak te liczby nie zrobiły wrażenie na drużynie w czerwonych strojach, która bardzo szybko wyszła na czterobramkowe prowadzenie, a przed przerwą „Oczko” umieścił piłkę w siatce jeszcze raz i drużyna Efekt na drugą połowę schodziła z bagażem 5 bramek. W drugiej połowie kibice byli świadkami wymiany ciosów, najpierw Tomasz Adamski wyprowadził kolejny zabójczy kontratak i było już 6-0. Dopiero wtedy na samotną akcję zdecydował się Bartosz Krawczyk, który perfekcyjnie wykończył rajd i strzelił pierwszą bramkę z trzech dla swojej drużyny, która nie potrafiła przeciwstawić się ofensywie debiutanta i wysoko przegrała swój pierwszy mecz w pierwszej lidze.
