Relacja tekstowa
Zespół Madej Wróbel rozpoczął to spotkanie z przytupem, dzięki czemu po 10 minutach prowadził 2:0. Zawodnicy BMW Sikora I szybko uporządkowali szeregi obronne i zabrali się za odrabianie strat, co wykonali w stu procentach i na przerwę schodzili wygrywając 4:3. W drugiej połowie obie drużyny zaprezentowały nam dynamiczne widowisko. Jedni i drudzy mieli wiele sytuacji podbramkowych, lecz BMW Sikora I nie oddał wypracowanego prowadzenia do ostatniego gwizdka sędziego.