Relacja tekstowa
W meczu tym mogliśmy oglądać typowe piłkarskie szachy. Obie drużyny długo się badały i nie były skore do bardziej śmiałych ataków. Pierwszy gol padł dopiero w 20 minucie dla PwC SDC, a już trzy minuty później Geodis wyrównał i w 1 połowie mieliśmy remis. Po przerwie zarówno jedni, jak i drudzy bardziej się otworzyli, co lepiej wykorzystał Geodis. Strzelił on trzy bramki i mógł skupić się na defensywie. Plan ten się powiódł, ale finalnie udało się temu zespołowi utrzymać tylko jednobramkową przewagę do ostatniego gwizdka.
