Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

Finałowe rozstrzygnięcia, emocje do ostatnich sekund

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

Za nami jeden z bardziej emocjonujących finiszów ligi w historii rozgrywek. W przedostatniej serii gier Novichem po raz drugi w sezonie uległ PwC SDC, co przy skromnym zwycięstwie FAMUR nad Netology sprawiło, że tuż przed końcem zmagań po raz kolejny zmienił się lider tabeli. Rachunek był prosty. Aby zdobyć mistrzostwo, Novichem musiał sięgnąć po zwycięstwo w szlagierze w ostatniej kolejce i ta sztuka mu się powiodła, a gol na wagę tytułu padł w 40 minucie spotkania. Na pocieszenie gracze FAMUR mogli pochwalić się swoistym rekordem, a więc rekordowo nisko straconą liczbą goli w sezonie. Niestety dla graczy tego zespołu, 7 z 9 bramek jakie dali sobie wbić wiosną padło w meczu z Novichem i to właśnie ten drugi zespół zdobył mistrzostwo. Na trzecim stopniu podium znalazło się PwC SDC, które po ograniu Novichem nie wykorzystało szansy na wicemistrzostwo, ulegając Netology. W dolnej części tabeli dwa zwycięstwa MBS Bank Mikołów, którego gracze wygrali obie klasyfikacje indywidualne. Arkadiusz Kurasz okazał się najlepszym strzelcem Ekstraklasy, a jego imiennik - Arek Przybyła został królem asyst. Z elitą żegnają się el12 i Keywords Studios. W bezpośrednim meczu lepsi okazali się ci pierwsi.

 

Novichem vs PwC SDC

2:6

 

Mecz pomiędzy drużynami Novichem i PwC SDC, zapowiadał się niezwykle interesująco. Gospodarze szybko pokazali swoją determinację, zdobywając pierwszą bramkę już w początkowych minutach spotkania. Skuteczny atak i precyzyjne wykończenie akcji pozwoliły im objąć prowadzenie 1:0. Jednakże, przewaga Novichem nie trwała długo. PwC SDC odpowiedziało zdecydowanie, przejmując inicjatywę na boisku. Ich szybkie i zorganizowane ataki przyniosły efekt w postaci trzech bramek przed przerwą. Druga połowa rozpoczęła się z podobnym impetem ze strony gości. Kontynuowali swoją dominację na boisku, wykorzystując każdą okazję do powiększenia swojego dorobku bramkowego. Ich ofensywa była nie do powstrzymania, a kolejne trzy bramki które zdobyli, tylko potwierdzały ich przewagę w tym spotkaniu. Novichem odpowiedział tylko jednym trafieniem w końcówce spotkania, ustalając wynik na 2:6.

 

ArchiDoc vs Keywords Studios

11:1

 

W 9 kolejce rundy wiosennej Ekstraklasy, mierzyły się ze sobą drużyny ArchiDoc i Keywords Studios. Już od pierwszego gwizdka sędziego, gospodarze zademonstrowali swoją ofensywną potęgę. Zorganizowane ataki, precyzyjne podania i doskonała gra zespołowa szybko przyniosły efekty. Zawodnicy ArchiDoc z łatwością przedzierali się przez obronę Keywords Studios, zdobywając bramkę za bramką. Do przerwy prowadzili 6:0. W drugiej części meczu obraz gry niewiele się zmienił. ArchiDoc kontynuowało swoją dominację, skutecznie wykorzystując każdą nadarzającą się okazję do zdobycia bramki. Pomimo wysokiego wyniku, Keywords Studios walczyło do końca i udało mu się zdobyć honorową bramkę w drugiej połowie. Była to jednak tylko niewielka pociecha w obliczu całkowitej dominacji gospodarzy, którzy po świetnym meczu wygrywają 11:1.

 

Bank MBS Mikołów vs el12

7:3

 

Mecz pomiędzy Bank MBS Mikołów a el12 zakończył się wynikiem 7:3, odzwierciedlając wyraźną przewagę gospodarzy. Wojciech Małysa był niekwestionowanym bohaterem spotkania, zaliczając trzy asysty i strzelając trzy gole, co znacząco przyczyniło się do zwycięstwa jego drużyny. Gospodarze przez cały mecz kontrolowali grę, skutecznie wyprowadzając ataki i dominując w posiadaniu piłki. El12 pomimo starań, nie było w stanie nawiązać równorzędnej walki i poniosło kolejną porażkę. Po tym spotkaniu Bank MBS Mikołów umocnił swoją pozycję na szczycie tabeli. Wynik meczu odzwierciedla nie tylko aktualną formę obu drużyn, ale również ich miejsce w ligowej hierarchii. Gospodarze pokazali swoją klasę i skuteczność, co daje im przewagę w walce.

 

FAMUR vs Netology

1:0

 

Mecz pomiędzy FAMUR a Netology zapowiadał się jako wyrównane starcie i takie też był od pierwszego gwizdka sędziego Piotra Lasyka. Obie drużyny zaczęły spotkanie z dużym zaangażowaniem, a tempo gry było wysokie. Już w 13. minucie FAMUR zdołał wyjść na prowadzenie dzięki świetnemu wykończeniu Yuria Yatsuna.  Po zdobyciu bramki, FAMUR skupił się na utrzymaniu przewagi, co sprawiło, że Netology zaczęło przejmować inicjatywę, nieustannie atakując, starając się doprowadzić do wyrównania. Ich zawodnicy stwarzali liczne sytuacje pod bramką przeciwnika, ale brakowało im precyzji w wykończeniu akcji oraz trochę szczęścia. Kluczową rolę w obronie FAMUR odegrał bramkarz Dawid Pietrusiński. Jego interwencje były na najwyższym poziomie, a kilka razy uratował swoją drużynę przed utratą bramki. Mimo intensywnych ataków ze strony Netology, FAMUR zdołał utrzymać prowadzenie do końca meczu i awansowało na pozycje lidera Ekstraklasy, mając mistrzostwo na wyciągnięcie ręki!  To spotkanie pokazało determinację i waleczność obu drużyn. FAMUR, mimo presji ze strony przeciwnika, zdołał utrzymać korzystny wynik, głównie dzięki znakomitej postawie swojego bramkarza. Natomiast Netology może czuć się rozczarowane, gdyż mimo licznych prób, nie udało im się wyrównać stanu meczu.

 

el12 vs Keywords Studios

8:0

 

Mecz pomiędzy el12 a Keywords Studios zakończył się wynikiem 8:0, wyraźnie pokazując dominację gospodarzy. Maciej Kasperczyk był bohaterem spotkania, strzelając pięć bramek, co w znacznym stopniu przyczyniło się do efektownego zwycięstwa el12. Gospodarze przez cały mecz kontrolowali grę, nie dając przeciwnikom szans na nawiązanie walki. Zdominowali rywali zarówno w posiadaniu piłki, jak i w skuteczności ataków, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Był to ostatni mecz sezonu, w którym Keywords Studios zakończyło rozgrywki na ostatnim miejscu w Ekstraklasie, natomiast el12 uplasowało się na przedostatniej pozycji. Wynik tego spotkania podkreślił różnicę w klasie obu drużyn oraz ich formę na koniec sezonu.

 

Bank MBS Mikołów vs ArchiDoc

5:4

 

Mecz ostatniej kolejki Ekstraklasy o 5 pozycję w tabeli pomiędzy Bankiem MBS Mikołów a ArchiDoc dostarczył kibicom mnóstwa emocji i zwrotów akcji. Spotkanie od początku było wyrównane, a obie drużyny prezentowały się zdeterminowane, aby wygrać to spotkanie. Już w 13. minucie Kamil Adamczyk z Banku MBS Mikołów otworzył wynik meczu, a chwilę później było już 2-0. Szybka odpowiedź ArchiDoc nastąpiła jednak dwie minuty później, gdy Daniel Długosz strzelił kontaktowego gola. W 20. minucie Arkadiusz Przybyła ponownie wyprowadził Bank MBS Mikołów na dwubramkowe prowadzenie, ale ArchiDoc nie zamierzał oddawać pola. W 29. i 32. minucie Daniel Długosz popisowo skompletował hat-tricka, a bramka Jakuba Szymańskiego  dała remis drużynie Archidoc w tym spotkanie. Wydawało się, że goście kontroluje mecz, jednak Bank MBS Mikołów nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i w 36. minucie Wojciech Małysa  zdobył zwycięską bramkę dla Banku MBS Mikołów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 5:4 dla Banku MBS Mikołów, który pokazał charakter i wolę walki, odwracając losy meczu w końcowych minutach. ArchiDoc, mimo ambitnej gry i hat-tricka Daniela Długosza, nie zdołało utrzymać prowadzenia i przegrało po zaciętym boju.

 

PwC SDC vs Netology

4:5

 

Faworytem do zwycięstwa w starciu pomiędzy PwC SDC a Netology, w ostatniej kolejce sezonu wiosennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, była ekipa rozstawiona w roli gospodarza. W swoim poprzednim spotkaniu piłkarze PwC SDC pokonali drużynę Novichem w rozmiarach 6:2, co było ich piątym zwycięstwem w bieżących rozgrywkach. Natomiast goście w miniony poniedziałek, musieli uznać wyższość zespołu FAMUR, przegrywając 0:1. Rywalizacją rozpoczęła się jednak od zdecydowanie lepszej gry gości. Gracze Netology wyszli na prowadzenie już w 5 minucie, a z trafienia cieszył się Krzysztof Hajduczek. Natomiast w kolejnych akcjach swoje trafienia dołożyli Piotr Baron i Sebastian Lewicki i w 10 minucie było już 0:3. Gospodarze przed przerwą zdołali odpowiedzieć rywalom tylko jednym golem, którego zdobył Grzegorz Nguyen Khac. Jednakże po zmianie stron, to piłkarze PwC SDC przejęli inicjatywę na placu gry. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, bramkę kontaktową zdobył Uysal Ersoy, a później dwa kolejne gole dołożył Grzegorz Nguyen Khac. Gdy wydawało się, że gospodarze dowiozą prowadzenie do końca, wówczas przebudzili się zawodnicy Netology. W ciągu dwóch ostatnich minut Piotr Baron oraz Krzysztof Hajduczek odwrócili wynik spotkania na 4:5, dając gościom wygraną w ostatnim pojedynku w sezonie.

 

Novichem vs FAMUR

3:2

 

W ostatnim spotkaniu sezonu wiosennego Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm, naprzeciw siebie stanęły zespoły Novichem oraz FAMUR. Ten mecz bezpośrednio miał rozstrzygnąć to, która z ekip sięgnie po tytuł mistrzowski Ekstraklasy. Przed rozpoczęciem tej rywalizacji, drużyna FAMUR miała jeden punkt przewagi nad swoim przeciwnikiem i dzięki temu nawet remis w tym meczu dawał jej tytuł. Natomiast zawodnicy Novichem aby myśleć o mistrzostwie, musieli wygrać tę konfrontację. Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej postawy obu zespołów, które grały rozważnie w obronie. Na pierwszego gola przyszło nam zatem poczekać do 10 minuty, kiedy to Mikołaj Krysiak wyprowadził zespół gości na prowadzenie. Jednak gospodarze zdołali odpowiedzieć rywalom jeszcze przed zmianą stron, gry w 18 minucie Ksawery Winciersz zdobył gola na 1:1. Takim też rezultatem zakończyła się pierwsza połowa tego pojedynku. Po zmianie stron, ponownie do ataku ruszyli gospodarze, a w 22 minucie Patryk Brychczy wyprowadził ekipę Novichem na prowadzenie. Jednakże po tym trafieniu, inicjatywę na placu gry przejęli piłkarze FAMUR, którzy dążyli do wyrównania. Gościom udało się doprowadzić do remisu 2:2 w 37 minucie, a z trafienia cieszył się Adrian Frańczak. Gdy wydawało się, że taki rezultat utrzyma się już do końca i to FAMUR sięgnie po tytuł, w 40 minucie gry, bramkę z rzutu wolnego zdobył Dominik Dobrowolski, dając drużynie Novichem prowadzenie 3:2. W ostatnich sekundach spotkania, goście nie zdołali już zmienić wyniku i ostatecznie to gospodarze sięgnęli po mistrzostwo Ekstraklasy SLF w sezonie wiosennym.

 

tabela

tabela0

Szóstka tygodnia

6-tygodnia1LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

1 Liga

Relacje tekstowe

W 1 Lidze szansę na tytuł przed ostatnim tygodniem rozgrywek miały jeszcze trzy zespoły. Ostatecznie po mistrzostwo sięgnął 4 ECO Prestige, który dwa raz wygrał w tym samych rozmiarach 5:1. Jednym z pokonanych był OTCF, a więc lider po 8 kolejce. Tylko punkt wywalczony w ostatnich dwóch meczach sprawił, że zespół ten ostatecznie zakończył sezon na trzecim miejscu, a tytuł wicemistrzowski trafił w ręce Samel. Czwarte miejsce dla Projekt Solartechnik. W dolnej części tabeli dwoma zwycięstwami sezon zakończył TDJ Estate, a ligowy byt zachował również BetaMed SA. Uniknąć degradacji nie udało się MRW i KPMG.

 

TDJ Estate vs BetaMed SA

4:2

 

Spotkanie pomiędzy drużynami TDJ Estate a BetaMed SA zapowiadało się bardzo ciekawie. Od pierwszego gwizdka sędziego, obie drużyny prezentowały wysoki poziom zaangażowania i determinacji. Już na początku meczu drużyna TDJ Estate narzuciła swoje tempo gry, co szybko przyniosło efekty. Po precyzyjnej akcji ofensywnej, gospodarze zdobyli pierwszą bramkę. BetaMed SA nie pozostawało dłużne i odpowiedziało na to trafienie, wyrównując wynik. Gospodarze nie zamierzali oddawać inicjatywy i znów wyszli na prowadzenie i po pierwszej części tego spotkania wygrywali 2:1. Druga połowa była równie zacięta i pełna emocji. Obie drużyny miały swoje okazje, ale to TDJ Estate skutecznie kontrolowało grę i zdołało utrzymać przewagę. Po bardzo dobrym drużynowym występie wygrywają ten mecz 4:2.

 

 4 ECO Prestige vs OTCF

5:1

 

Mecz pomiędzy 4 ECO Prestige a OTCF zakończył się wynikiem 5:1 na korzyść gospodarzy, którzy przez całe spotkanie prezentowali się o klasę wyżej, co doskonale odzwierciedla wynik. Gospodarze dominowali w posiadaniu piłki oraz wyprowadzali znacznie lepsze ataki, kontrolując grę od pierwszych minut. Mateusz Gola był jednym z wyróżniających się zawodników, strzelając dwa gole swoją świetną lewą nogą. Jego bramki były kluczowe w zapewnieniu pewnego zwycięstwa 4 ECO Prestige. Pomimo starań, drużyna OTCF nie była w stanie znaleźć skutecznego sposobu na przełamanie dominacji gospodarzy. Dzięki temu zwycięstwu 4 ECO Prestige umocniło swoją pozycję na szczycie tabeli 1 Ligi fazy finałowej, pokazując swoją siłę i determinację w walce o najwyższe cele. Znakomita forma zespołu i doskonała organizacja gry sprawiają, że są oni trudnym przeciwnikiem dla każdej drużyny w lidze.

 

Samel vs Projekt Solartechnik

5:3

 

Mecz który mógł dać szanse drużynie Projekt Solartechnik włączyć się o awans do Ekstraklasy rozpoczął się z dużą intensywnością, a obie drużyny od pierwszych minut pokazywały swoje ambicje. Już w 5. minucie Robert Gilicki z Samel przeprowadził znakomitą akcję i otworzył wynik spotkania, dając swojej drużynie wczesne prowadzenie. Projekt Solartechnik nie zamierzał jednak oddać inicjatywy i zaledwie sześć minut później Dawid Kierat doprowadził do wyrównania. Mecz nabierał tempa, a obie drużyny nieustannie atakowały, próbując przechylić szalę na swoją korzyść, szczególnie że mecz sędziował Piotr Lasyk z Ekstraklasy. W kolejnych minutach obie ekipy punktowały dzięki precyzyjnym strzałom Bartosza Ogrodowskiego i Gabriela Banasika. Kluczowy moment w meczu to bramka którą strzelił Rafał Dobrzyński w 34. minucie  i ponownie powiększył przewagę Samel, a dwie minuty późnień Piotr Janik zdobył piątą bramkę, ustalając wynik na 5:3. To zacięte spotkanie pokazało determinację i umiejętności obu drużyn, jednak to Samel wyszedł zwycięsko z tej rywalizacji pozostając w walce o awans i mistrzostwo 1 Ligi. Mecz był pełen emocji, widowiskowych akcji i niezapomnianych bramek, co z pewnością zadowoliło wszystkich obecnych kibiców.

 

MRW vs KPMG

4:2

 

Mecz pomiędzy MRW a KPMG rozpoczął się w wysokim tempie i już od pierwszych minut było widać, że oba zespoły są zdeterminowane, aby zdobyć komplet punktów. W 10. minucie KPMG wyszło na prowadzenie dzięki Adrianowi Trojanowskiemu, który precyzyjnym strzałem w krótki róg pokonał bramkarza MRW. Jednak radość KPMG nie trwała długo. Zaledwie minutę później, Wojciech Matuszewski wyrównał stan meczu. MRW szybko odpowiedziało na straconą bramkę, co zwiastowało emocjonującą rywalizację do końca spotkania. W 20. minucie KPMG ponownie objęło prowadzenie po trafieniu Michała Nagiego. Jego skuteczna akcja zakończyła się strzałem, który ponownie dał KPMG przewagę. Mimo tego, MRW nie zamierzało się poddawać. Decydujący moment meczu nadszedł w 27. minucie, kiedy to Rafał Leitner dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jego pierwsza bramka w tej minucie wyrównała wynik, a kilka sekund później Leitner ponownie trafił do siatki, wyprowadzając MRW na prowadzenie 3:2. Ta szybka zmiana sytuacji na boisku była szokiem dla KPMG i podkreśliła determinację MRW. KPMG próbowało odpowiedzieć i doprowadzić do wyrównania, ale ich starania były nieskuteczne. Z kolei MRW zabezpieczyło swoje prowadzenie w 36. minucie, kiedy to Dawid Golis zdobył czwartą bramkę dla swojego zespołu, ustalając wynik meczu na 4:2.

 

BetaMed SA vs KPMG

4:0

 

Mecz pomiędzy BetaMed SA a KPMG zakończył się wynikiem 4:0, co wyraźnie odzwierciedla dominację gospodarzy. Daniel Machlarz i Denis Lipka byli bohaterami spotkania, strzelając po dwie bramki. BetaMed SA przez cały mecz kontrolowało grę, nie dając gościom szans na nawiązanie walki. Był to ostatni mecz sezonu 1 Ligi, po którym BetaMed SA uplasowało się na 6 miejscu, natomiast KPMG zakończyło sezon na ostatnim, 8 miejscu. Dla gości była to trzecia porażka z rzędu, co tylko podkreśliło ich trudną końcówkę sezonu. Wynik tego spotkania podsumował różnicę w formie obu drużyn na przestrzeni całego sezonu.

 

TDJ Estate vs MRW

8:2

 

Ostatni mecz sezonu pomiędzy TDJ Estate a MRW dostarczył kibicom TDJ prawdziwego piłkarskiego święta. Już od pierwszych minut czarni dominowali na boisku, prezentując imponującą formę i determinację. Strzelone dwie bramki w pierwszej połowie ustawiły spotkanie. Po przerwie drużyna MRW próbowała odbić się z nóg i odrobić straty i w 27. minucie to się udało, a gola kontaktowego strzelił właśnie Golis, dając MRW nadzieję na wyrównanie. Niestety, nadzieje te szybko prysły, gdy TDJ Estate ruszyło do kolejnych ataków. W ciągu zaledwie 7 minut TDJ Estate zdobyło kolejne cztery bramki! powiększając przewagę do bezpiecznego wyniku 6:1.W końcówce meczu MRW zdobyło jeszcze jedną bramkę za sprawą Dawida Golisa (35'), ale na więcej drużynie tej nie starczyło czasu. TDJ Estate pewnie dowiozło do końca imponujące zwycięstwo 8:2, pokazując na boisku prawdziwą klasę i zgarniając trzy cenne punkty.

 

Projekt Solartechnik vs 4 ECO Prestige

1:5

 

Przed ostatnią serią gier sezonu wiosennego 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, piłkarze 4 ECO Prestige mieli wszystko w swoich rękach. Aby sięgnąć po tytuł mistrzowski nie oglądając się na rywali, musieli pokonać drużynę Projekt Solartechnik. Gospodarze przystępowali do tego pojedynku, po przegranym starciu z ekipą Samel 3:5. Natomiast goście w swoim poprzednim spotkaniu, zwyciężyli z zespołem OTCF w rozmiarach 5:1. Mecz świetnie rozpoczął się dla zespołu gości, który wyszedł na prowadzenie już w 3 minucie gry, po golu autorstwa Kamila Gabrysiewicza. Po tym trafieniu zawodnicy 4 ECO Prestige starali się kontrolować przebieg rywalizacji, co przyniosło im drugą bramkę w 12 minucie, którą zdobył Damian Krawczyk. Wynik 0:2 utrzymał się już do przerwy i przy zmianie stron goście mieli w miarę bezpieczną przewagę. W drugiej odsłonie goście nadal posiadali inicjatywę na placu gry. Choć w 29 minucie piłkarze Projekt Solartechnik zdołali pokonać bramkarza rywali, co uczynił Jakub Krakowiak, to jak się później okazało, było to jedyne trafienie dla gospodarzy tego wieczoru. Ostatecznie po dobrej końcówce meczu, zawodnicy 4 ECO Prestige pokonali przeciwników 5:1, tym samym zapewniając sobie mistrzostwo 1 Ligi SLF.

 

Samel vs OTCF

2:2

 

Mecz 1 Ligi pomiędzy Samelem a OTCF dostarczył kibicom mnóstwa emocji i dramatyzmu, stając się bez wątpienia jednym z najbardziej zaciętych spotkań tego sezonu. Już od pierwszych minut obie drużyny prezentowały ogromną determinację i wolę walki, zdając sobie sprawę z wagi stawki - awansu do upragnionej ekstraklasy. W 10. minucie Tomasz Szymczyk z Samelu otworzył wynik meczu, popisowym strzałem pokonując bramkarza OTCF. Radość kibiców Samelu nie trwała jednak długo, gdyż zaledwie 5 minut później Krzysztof Tarnówka z OTCF wyrównał stan spotkania. Mecz nabrał tempa, a obie drużyny atakowały z dużą konsekwencją. W 33. minucie Marcin Tomeczek z OTCF wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Wydawało się, że OTCF kontroluje mecz, ale w 36. minucie Robert Gilicki z Samelu ponownie wyrównał. Obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie zwycięskiej bramki, ale żadnej z nich się to nie udało. OTCF naciskał, szukając gola na wagę awansu, ale SAMEL skutecznie broniło wyniku dzięki znakomitej postawie bramkarza. Mecz zakończył się remisem 2:2, co oznacza, że awans do ekstraklasy wywalczyła drużyna SAMEL w swoim debiutanckim sezonie!

 

tabela

tabela1

Szóstka tygodnia

6-tygodnia1LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

2 Liga

Relacje tekstowe

Jednej minuty zabrakło graczom Worker Service by zakończyć rozgrywki z kompletem punktów. Gol stracony z Express Heroes na 3:3 nie mógł jednak zepsuć humorów liderowi, bowiem i tak nie odebrał im zasłużonego mistrzostwa ani statusu jedynej niepokonanej drużyny w sezonie Wiosna 2024. Brązowe medale trafiły w ręce zawodników Raben Logistics. Gracze z Rudy Śląskiej udowodnili, że zasłużyli na podium pokonując CAT VM. W drugiej części tabeli udanie finiszował Dywidag, który rzutem na taśmę wyprzedził Comarch. W ostatnim meczu sezonu przeciwko ING z pierwszego zwycięstwa wiosną cieszyli się zawodnicy VEHIS.

 

Express Heroes vs CAT VM

5:3

 

W 9 kolejce rundy wiosennej 2 Ligi mierzyły się ze sobą zespoły Express Heroes i CAT VM. Faworytem tego spotkania byli gospodarze, którzy od pierwszych minut chcieli zaznaczyć swoją przewagę na boisku. Obrońcy CAT VM mieli duże problemy z ruchliwymi napastnikami przeciwnika i po pierwszej połowie Express Heroes pewnie prowadził 4:0. W drugiej części meczu w szeregi gospodarzy wdarło się rozluźnienie i to goście przejęli inicjatywę. Zdobyli trzy bramki i chwilę przed ostatnim gwizdkiem arbitra mieliśmy duże emocje. Remis był już bardzo blisko, jednak gospodarze w jednej z ostatnich akcji meczu potwierdzili, że to oni są tego dnia zespołem lepszym. Po składnej akcji wyprowadzili ostateczny cios, po którym przeciwnik się już nie podniósł. Po zaciętym meczu wygrywają 5:3.

 

Worker Service vs Raben Logistics Ruda Śląska

8:1

 

Mecz pomiędzy Worker Service a Raben Logistics Ruda Śląska zakończył się wynikiem 8:1, odzwierciedlając zdecydowaną przewagę gospodarzy, którzy dominowali przez całe spotkanie. Kluczową postacią meczu był Vladyslav Chesak, który wyróżnił się strzelając trzy bramki i asystując przy dwóch kolejnych, co znacząco przyczyniło się do wysokiego zwycięstwa jego drużyny. Goście pomimo starań, nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki i jedynie Damian Wiatr zdołał zdobyć honorową bramkę dla Raben Logistics Ruda Śląska. Było to jednak za mało, aby odmienić losy spotkania. Zwycięstwo to było dziewiątym z rzędu triumfem Worker Service, co potwierdza ich doskonałą formę i dominację w rozgrywkach. Gospodarze zaprezentowali świetną organizację gry oraz skuteczność w ataku, pokazując że są niezwykle trudnym przeciwnikiem dla każdej drużyny w lidze. Ich doskonała gra zarówno w ofensywie jak i defensywie, pozwala im utrzymać się na szczycie tabeli.

 

Dywidag vs ING

9:1

 

Mecz pomiędzy Dywidag a ING od samego początku zapowiadał się jako jednostronne widowisko, co szybko znalazło swoje potwierdzenie na boisku. Już w 3. minucie Daniel Stefański otworzył wynik spotkania, dając Dywidag wczesne prowadzenie. Chwilę później, Kamil Hanejko podwyższył wynik na 2:0, potwierdzając dominację swojej drużyny. ING starało się odpowiedzieć na te szybkie straty, co udało im się częściowo w 10. minucie, kiedy Sebastian Foit zdobył bramkę, zmniejszając różnicę do jednego gola. Jednak radość ING była krótkotrwała, ponieważ w 14. minucie Witold Kierczak ponownie zwiększył przewagę Dywidag, strzelając na 3:1. Druga połowa to pokaz siły i skuteczności drużyny Dywidag. W 24. minucie Mateusz Wojciechowski zdobył kolejną bramkę, a zaledwie dwie minuty później Kamil Hanejko dołożył swoje drugie trafienie, podwyższając wynik na 5:1. Hanejko był w doskonałej formie tego dnia, co udowodnił, strzelając aż dwie bramki w 28. minucie, tworząc spektakularny hat-trick w zaledwie 180 sekund. W końcówce spotkania, w 39. minucie, Daniel Stefański ustalił końcowy wynik na 9:1, zdobywając swoją drugą bramkę w tym meczu. Dywidag zdominował to spotkanie, wykazując się nie tylko skutecznością w ataku, ale także solidną grą defensywną, która skutecznie neutralizowała większość prób ofensywnych ING. Mimo jednej strzelonej bramki przez ING, różnica w klasie i formie obu drużyn była wyraźnie widoczna na boisku.

 

Comarch vs VEHIS

6:4

 

Mecz pomiędzy Comarch a VEHIS zakończył się wynikiem 6:4, przynosząc gospodarzom drugie z rzędu zwycięstwo. Choć VEHIS zmagający się z fatalną formą, wciąż pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli, to goście zdołali nawiązać walkę, pokazując momenty dobrej gry. Pomimo to, Comarch okazał się drużyną lepszą, skutecznie wykorzystując swoje szanse. Wyróżniającymi się zawodnikami gospodarzy byli Sitko, Szymski i Wieczorek, którzy strzelili po dwie bramki, znacząco przyczyniając się do triumfu swojego zespołu. VEHIS pomimo ambitnej gry, nie zdołał przełamać swojej złej passy i wywalczyć punktów. Gospodarze pokazali, że potrafią utrzymać kontrolę nad meczem i skutecznie finalizować akcje, co zapewniło im zasłużone zwycięstwo. VEHIS pomimo porażki, zaprezentował momenty walki i determinacji, co może być obiecujące na przyszłe spotkania. Jednak na ten moment, ich forma pozostaje daleka od oczekiwań, co odzwierciedla ich pozycja w tabeli.

 

Raben Logistics Ruda Śląska vs CAT VM

2:1

 

Spotkanie pomiędzy Raben Logistics Ruda Śląska a CAT VM zapowiadało się jako konfrontacja zespołów, które w ostatnich tygodniach rozgrywek 2 Ligi Sportowej Ligi Firm nie radziły sobie zbyt dobrze. Gracze rozstawieni jako gospodarze, w miniony poniedziałek musieli uznać wyższość zespołu Worker Service przegrywając 1:8, co było dla nich drugą porażką z rzędu. Natomiast goście w poprzedniej konfrontacji, ulegli zespołowi Express Heroes 3:5. Mecz rozpoczął się od bardzo wyrównanej gry obu zespołów. Zarówno gracze z Rudy Śląskiej, jaki piłkarze CAT VM starali się rozgrywać swoje kolejne akcje dużą liczbą podań, wypracowując napastnikom dogodne okazje strzeleckie. Jednakże na pierwszego gola w tym pojedynku, przyszło nam poczekać aż do 15 minuty, kiedy to Wojciech Kasprzyk wyprowadził gości na prowadzenie. Wynik 0:1 utrzymał się już do przerwy i przy zmianie stron to zawodnicy CAT VM mieli minimalną przewagę. W drugiej połowie gra nadal była wyrównana. W 28 minucie Sebastian Helwig zdobył bramkę dla ekipy Raben Logistics Ruda Śląska, doprowadzając tym samym do remisu. Gdy wydawało się, że ta rywalizacja zakończy się podziałem punktów, na dwie minuty przed końcem swoje drugie trafienie zanotował Sebastian Helwig, dając swojemu zespołowi zwycięstwo 2:1.

 

ING vs VEHIS

5:13

 

Mecz pomiędzy ING a VEHIS zakończył się wynikiem 5:13, co wyraźnie odzwierciedla dominację gości. Choć gospodarze zaczęli strzelać bramki jako pierwsi, ostatecznie nie zdołali utrzymać przewagi. Marcin Biskup wyróżnił się w drużynie ING, strzelając hat tricka. W ekipie VEHIS błysnęli Piotr Kryczka z pięcioma bramkami oraz Patryk Pielka, który dołożył cztery gole. Był to ostatni mecz sezonu 2 Ligi. Po tym spotkaniu gospodarze zakończyli rozgrywki na 8 miejscu, podczas gdy goście uplasowali się na 7 pozycji. Wynik tego meczu podkreślił różnicę w formie obu drużyn i zakończył sezon na smutnej nutce dla ING, pomimo ich początkowego entuzjazmu.

 

Dywidag vs Comarch

4:3

 

Spotkanie pomiędzy Dywidagiem a Comarch dostarczył kibicom mnóstwa emocji i zwrotów akcji. Mecz od początku był wyrównany, a obie drużyny prezentowały się zdeterminowane, aby odnieść zwycięstwo w ostatnim meczu sezonu. Już w 6. minucie Mateusz Sitko z Comarchu otworzył wynik meczu. Szybka odpowiedź Dywidagu nastąpiła w 10. minucie, gdy Kamil Hanejko wyrównał stan spotkania. W 22. minucie Witold Kierczak wyprowadził Dywidag na prowadzenie, a cztery minuty później Daniel Stefański podwyższył wynik na 3:1. Comarch nie zamierzał jednak oddawać pola ale to Kamil Hanejko zdobył swoją drugą bramkę w meczu dla gospodarzy. Dopiero końcówka meczu należała do drużyny Comarch a dwie strzelone bramki dały nadzieję na remis, jednak zabrakło czasu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:3 dla Dywidagu, ale Comarch pokazał charakter i wolę walki, mimo ambitnej gry nie zdołał doprowadzić do remisu i przegrał po zaciętym boju.

 

Worker Service vs Express Heroes

3:3

 

Mecz pomiędzy Worker Service a Express Heroes zakończył się wynikiem 3:3. Było to emocjonujące i wyrównane spotkanie, które trzymało w napięciu do ostatniego gwizdka. Vitalii Rybka wyróżnił się w drużynie gości, zdobywając wyrównującą bramkę w ostatniej minucie meczu, co dało Express Heroes nadzieję na zwycięstwo. Jednak gospodarze zdołali utrzymać remis, dzięki czemu zabezpieczyli sobie tytuł mistrza drugiej ligi. Remis w tym meczu podkreślił determinację i umiejętności obu drużyn, które walczyły z pełnym zaangażowaniem. Worker Service, pomimo nacisku ze strony Express Heroes, pokazał solidną grę w obronie i umiejętność utrzymania wyniku, co zapewniło mu upragniony tytuł.

 

tabela

tabela2

Szóstka tygodnia

6-tygodnia2LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *