Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy ING Tech Poland a Future Processing, zapowiadało się jako starcie zespołów, które przed tą serią gier, znajdowały się na dwóch pierwszych lokatach w tabeli Ekstraklasy Sportowej Ligi Firm. Koszykarze rozstawieni w roli gospodarzy, w swoim poprzednim starciu, jeszcze przed wymuszoną przerwą w rozgrywkach, pokonali drużynę Nexteer Automotive w rozmiarach 58-25, co było dla nich szóstą wygraną w sezonie. Natomiast goście, swój ostatni pojedynek rozgrywali przeciwko zespołowi Baltic Rail. Gracze Future Processing pokonali wówczas przeciwników 56-43. Mecz rozpoczął się od przewagi zawodników gości. Koszykarze Future dobrze rozgrywali piłkę po obwodzie, wypracowując swoim partnerom dogodne pozycje rzutowe. Goście byli skuteczni pod koszem rywali, często goszcząc w ich polu 3 sekund. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 5-14, co sprawiało, że od samego początku to zawodnicy ING musieli gonić wynik. Drugie 20 minut nie było już tak dobre, dla koszykarzy występujących w ciemnych strojach. Zawodnicy Future Processing rzucili w drugiej kwarcie zaledwie 9 punktów, jednak pomimo to powiększyli swoje prowadzenie, gdyż gospodarze nadal nie mogli wejść na optymalny poziom gry. Na początku drugiej połowy koszykarze ING Tech Poland, poprawili swoją grę w defensywie, jednak nadal nie mogli wejść na dobry poziom skuteczności rzutowej. Wprawdzie gospodarze wygrali 3 kwartę 8-7, lecz było to nadal zbyt mało, aby nawiązać walkę z rywalami. Ostatnia faza gry to natomiast pełna dominacja gości, którzy rzucili przeciwnikom aż 21 punktów. ING Tech Poland, w meczu w którym nie mógł odnaleźć rytmu gry, uległ Future Processing 21-51.