Relacja tekstowa
Spotkanie pomiędzy zespołami Heraeus a STATSCORE, zapowiadało się jako konfrontacja drużyn, które w tym sezonie Sportowej Ligi Firm, nie odnosiły jeszcze zwycięstwa. Koszykarze rozstawieni w tym meczu w roli gospodarzy, przed tygodniem ulegli ekipie ING Tech Poland 24-59, pudłując rzuty z wielu dogodnych pozycji. Natomiast zespół gości w swoim poprzednim pojedynku, musiał uznać wyższość drużyny PwC SDC, przegrywając tamtą konfrontację 31-71. Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry koszykarzy obu zespołów. Zarówno zawodnicy Heraeus, jak i gracze gości starali się dokładnie rozgrywać swoje akcje, wypracowując swoim partnerom dogodne pozycje rzutowe. Pierwsza kwarta zakończyła się niemalże remisowym rezultatem 10-9. Jednak drugie 10 minut przyniosło znaczne ożywienie w grze gospodarzy, którzy od początku drugiej kwarty starali się umiejętnie bronic drogi pod swój kosz. Dzięki dobrej grze obronnej i dużej nieskuteczności koszykarzy STATSCORE, gospodarze do przerwy prowadzili 25-11. Druga część spotkania ponownie odbywała się pod znakiem wyrównanego pojedynku. Oba zespoły grały skutecznie w ofensywie, umiejętnie rozprowadzając piłkę po obwodzie. Trzecia kwarta zakończyła się remisem 14-14, jednak wciąż to koszykarze Heraeus mieli w zapasie kilkanaście punktów. Ostatnia część spotkania przebiegła już w spokojnym tempie i to gospodarze po końcowej syrenie mogli cieszyć się ze swojej pierwszej wygranej w sezonie jesiennym. Ostatecznie Heraeus pokonał STATSCORE 51-33.