Relacja tekstowa
Na ten mecz warto było poczekać do końca, by zobaczyć radość zawodników ING Bank Śląski po tak ciężkim meczu, jak i sam poziom spotkania był bardzo wysoki. Po pierwszej kwarcie drużyna ING przegrywała pięcioma punktami, jednak po zmianie koszy działy się niesamowite rzeczy. Wygrana drużyna rzuciła 12 punktów tracąc jedynie dwa kosze, co dało im ogromną przewagę dzięki której mogli grać czwartą kwartę kosz za kosz. Jednak końcówka przyniosła wiele emocji, bo drużyna PwC SDC doprowadziła w połowie kwarty do remisu, dzięki rzutom za „3”. W ostatnich minutach było naprawdę gorąco, w takich chwilach wyłaniają się prawdziwi bohaterowie, którzy są w stanie wziąć na siebie odpowiedzialność i trafić te dwa kosze dające prowadzenie. Takim zawodnikiem okazał się rozgrywający drużyny ING Bank Śląski, który świetnie rozgrywał piłkę przez cały mecz dając swojej drużynie zasłużoną wygraną.