Relacja tekstowa
Jako pierwszy, na bój ze złotymi medalistami zeszłego sezonu – drużyną Capgemini, wyruszył zespół STATSCORE. Niestety i tym razem musiał on uznać wyższość przeciwnika i oddać, być może cenne trzy punkty, w ręce zwycięzcy. Mimo bardzo zbliżonej ilości błędów własnych oraz zepsutych zagrywek Capgemini udało się zakończyć obydwa sety z przynajmniej 5 punktową przewagą. To, co jednak wyróżniło wygraną drużynę, to przede wszystkim siła i skuteczność w ataku i między innymi za ten właśnie element MVP spotkania nagrodzony został zawodnik z numerem 7 – Mateusz Szyszka.