Sportowa Liga Firm - Silesia Piłka nożna

Pierwsze potknięcie PwC SDC, deja vu el 12, udany rewanż Taco na szczycie tabeli 2 Ligi

Ekstraklasa

Relacje tekstowe

W ostatniej kolejce jesiennych zmagań pierwsze punkty w sezonie straciło PwC SDC, które zremisowało z Bank MBS Mikołów. Tym samym dystans do lidera skróciło 4 ECO Prestige. Wicelider tabeli po raz drugi w tym sezonie okazał się lepszy od Novichem. Zrewanżować za porażki na inagurację nie udało się również graczom ArchiDoc i Netology. Pierwsi ponownie ulegli FAMUR, a drudzy znów nie dali rady Samel.

 

Novichem vs 4 ECO Prestige

1:6

 

Po dwóch z rzędu wygranych drugą z kolei porażkę notuje Novichem. Tym razem przegrywa z rewelacyjnym 4 ECO Prestige, który w poniedziałek nie dał rywalowi żadnych złudzeń co do ostatecznego rezultatu. Gol Patryka Brychczego dla Novichemu po trzech trafieniach rywala, tylko na moment dał jego drużynie nadzieję na zapunktowanie w ósmej kolejce. Wicelider błyskawicznie odpowiedział kolejnymi dwiema bramkami, a efektowne zwycięstwo przypieczętował na 3 minuty przed końcem, dzięki trzem punktom redukując straty do pierwszego w stawce PwC SDC do czterech oczek.

 

PwC SDC vs Bank MBS Mikołów

3:3

 

Pasjonujący przebieg miało ostatnie spotkanie 8 serii gier na boisku numer jeden. Początek wskazywał na scenariusz zgodny z przewidywaniami. Gospodarze otworzyli wynik za sprawą trafienia Karola Ślęzoka. Pomimo udanego otwarcia dla lidera tabeli, starcie z piątą przed tym spotkaniem ekipą Banku MBS Mikołów okazało się wyjątkowo trudne. Nominalni goście wyrównali już dwie minuty po stracie pierwszej bramki, w drugiej połowie wyrównanego boju potrafili odpowiedzieć również na trafienie Grzegorza Nguyen Khaca, a gdy na minutę przed końcem na prowadzenie wyprowadził ich Wojciech Małysa, wydawało się, że sensacyjnie zgarną pełną pulę. Mający dotychczas komplet punktów na kontach faworyt, rzutem na taśmę uratował jednak punkt, dzięki bramce Nguyen Khaca w ostatniej akcji meczu.

 

Netology vs Samel

6:10

 

Absolutnie nieprzewidywalne widowisko zaserwowali nam w poniedziałkowy wieczór piłkarze Netology oraz Samel, rozgrywając spotkanie w którym łącznie padło aż 16 bramek. Obie ekipy przystępowały do tej rywalizacji, po przegranych meczach w poprzedniej serii gier. Przed tygodniem zawodnicy Netology ulegli ekipie Bank MBS Mikołów 3:5, natomiast drużyna Samel przegrała z zespołem FAMUR 1:7. Rywalizacja rozpoczęła się od zdecydowanej przewagi zawodników Samel, którzy już w 7 minucie mieli na swoim koncie 4 trafienia. Później do głosu doszli gospodarze, jednak tylko na chwilę, bo końcowe fragmenty pierwszej odsłony ponownie należały do gości. Ostatecznie w pierwszej odsłonie padło dziewięć bramek, a rezultat wynosił 2:7. Po przerwie gra zdecydowanie bardziej się wyrównała, a obie ekipy naprzemiennie notowały kolejne trafienia. W zespole Samel wyróżnili się Sebastian Pączko, który zdobył 4 bramki oraz Krzysztof Jedynak, który trzykrotnie umieścił piłkę w siatce rywali. Drużyna Netology musiała zatem tego wieczoru uznać wyższość przeciwników, po szalonym boju przegrywając 6:10.

 

ArchiDoc vs FAMUR

3:5

 

ArchiDoc do ostatniego meczu czeka na upragnione zwycięstwo, nie było o to łatwo, bo rywalem był FAMUR. Faworyt tego spotkania ma sezon niezły, ale zwycięstwa przeplatane porażkami na pewno są zastanawiające. Pierwsza połowa na rozgrzewkę, bez większych nerwowych decyzji i ten mecz na dobre rozegrał się po 20 minucie. Na 3 bramkowe prowadzenie wyszedł FAMUR i chyba za szybko przywitał się z sukcesem. ArchiDoc przeżywało być może najlepsze minuty od ładnych kilku tygodni, wracając do rywalizacji na jedną bramkę straty. Ich chęci na więcej zostały powstrzymane przez znany już solidny atak zawodników FAMUR. Wyrównane spotkanie, ale to znów FAMUR zwycięża, tym razem 5:3.

 

tabela

tabela0

Szóstka tygodnia

6-tygodnia

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

1 Liga

Relacje tekstowe

Po raz drugi w tym sezonie mecz el12 z Express Heroes zakończył się remisem i ponownie gola na wagę punktu strzelił w ostatniej minucie Aliaksandr Ishekau. Z takiego wyniku najbardziej zadowoleni mogą być gracze OTCF i Worker Service. Pierwsi w miniony poniedziałek ograli MRW, a drudzy wrócili na zwycięską ścieżkę w meczu z TDJ Estate. W drugiej części tabeli BetaMed Sa pokonał KeyWords Studios.

 

Worker Service vs TDJ Estate

3:1

 

W meczu faworyta z plasującą się w dolnych rejonach ekipą wszystko rozpoczęło się dość zaskakująco, bo od solidnej gry TDJ Estate udokumentowanej golem Dominika Piaskowego. Stracona bramka podrażniła jednak walczących o awans do Ekstraklasy graczy Worker Service, którzy jeszcze przed przerwą w pewnym stylu odwrócili rezultat. Jak miało się okazać, dwa trafienia Vladyslava Chesaka i jedno Vladyslava Suchonosa już w pierwszej połowie ustaliły rezultat gry, bo po zmianie stron - pomimo okazji jednych i drugich - żaden z zespołów do siatki już nie trafił.

 

Express Heroes vs el12

4:4

 

Bardzo podobne statystyki wiążą ekipy Express Heroes i el12. Trudno znaleźć tu faworyta tego spotkania, ostatniej już kolejki tej jesieni. Mecz golem otworzyli zawodnicy Express Heroes, ale dłużni nie pozostali gracze el12. Ta wymiana ciosów niczym w ringu bokserskim trwała cały mecz. Jedna ekipa wychodziła na prowadzenia, tylko po to by druga doganiała. Z czasem gdy robiło się coraz bardziej gorąco, obserwowaliśmy nerwowe dyskusje, ruchy podyktowane emocjami. Przy prowadzeniu el12 na kilkadziesiąt sekund przed końcem wydawało się, że nie pozbierają swojej gry rywale. W tym momencie całe na biało weszło Express Heroes i wyrwało absolutnie zasłużony remis.

 

Keywords Studios vs BetaMed SA

3:5

 

Przed rozpoczęciem spotkania pomiędzy Keywords Studios a BetaMed SA, trudno było jednoznacznie wskazać faworyta do końcowego tryumfu. Po 7 seriach gier sezonu jesiennego 1 Ligi Sportowej Ligi Firm, obie ekipy zajmowały w tabeli dwie ostatnie lokaty. Przed tygodniem zawodnicy Keywords Studios ulegli ekipie TDJ Estate 2:13, natomiast zespół BetaMed SA pokonał MRW 4:3. Rywalizacja lepiej rozpoczęła się dla gości, którzy wyszli na prowadzenie już 3 minucie, po golu którego zdobył Bartosz Rzyman. Po szybko strzelonym golu piłkarze BetaMed SA starali się kontrolować przebieg gry, jednak w 15 minucie to gospodarze doprowadzili do wyrównania, po trafieniu które zanotował Łukasz Kwiecień. Jednak w końcówce pierwszej odsłony, to goście ponownie doszli do głosu i przy zmianie stron widniał rezultat 1:3. Na początku drugiej odsłony zawodnicy Keywords Studios zdołali zdobyć bramkę kontaktową, jednak w kolejnych akcjach nadziali się na szybkie kontry rywali i musieli odrabiać wysoką stratę. Ostatecznie gospodarze ulegli drużynie BetaMed SA 3:5, nadal pozostając bez punktów w tym sezonie.

 

MRW vs OTCF

1:4

 

Spotkania w których oczekujemy jedynie stempla znacznie lepszej ekipy nad słabszą, mogą dziać się nieprzewidziane rzeczy. I kilkadziesiąt minut tak właśnie było w starciu MRW vs OTCF. Pierwsza połowa idąc nomenklaturą bokserską na punkty dla gości, pomimo że tablica wyników wskazuje remis 1-1. Ale to też wyróżnia te najlepsze zespoły, że kiedy trzeba potrafią dorzucić kilka procent w każdej statystyce i zakręcić rywalem wedle własnego uznania. OTCF skutecznie kończyło akcje wielopodaniowe i trzeba podkreślić porozumienie formacji obronnej z bramkarzem. Goście wychodząc na prowadzenie 4-1 dali nam wszystkie odpowiedzi i tym samym jesień OTCF kończy na pozycji lidera pierwszej ligi.

 

tabela

tabela1

Szóstka tygodnia

6-tygodnia1LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

2 Liga

Relacje tekstowe

Dwie serie gier wystarczyły by ID Logistics nie tylko spadło z pierwszej pozycji 2 Ligi, ale miało już pięć punktów straty do lidera. W szlagierowym meczu ostatniej kolejki jesiennych zmagań Taco Football Team zrewanżowało się za porażkę na inagurację i tym samym umocniło na czele stawki. Dzięki wygranej nad Stellantis, na drugą pozycję awansował VEHIS. Nie przełamało się ING, które uległo KPMG.

 

ID Logistics vs Taco Football Team

0:2

 

Fani ligowego grania w Sportowej Lidze Firm ostrzyli sobie zęby na starcie na II-ligowym szczycie pomiędzy ID Logistics i Taco Football Team. Widowisko nie zawiodło poziomem emocji, choć te zdarzały się wymykać spod kontroli zawodników. Ekipa Taco Football Team wzięła rewanż za porażkę na inaugurację sezonu, wynik otwierając tuż przed przerwą, a zamykając zaraz po zmianie stron. Gracze ID Logistics nie potrafili tego dnia trafić do siatki przeciwnika. Za ostry faul z boiska z czerwoną kartką w ich ekipie "wyleciał" Yurii Druchyk, rywal kończył spotkanie bez Adriana Sobiegali, który w niesportowy sposób komentował decyzje arbitra.

 

ING vs KPMG

2:6

 

Spotkanie pomiędzy ING a KPMG zapowiadało się jako konfrontacja zespołów, które na tym etapie rozgrywek jesiennych 2 Ligi Sportowej Ligi Firm, plasowały się na końcowych lokatach w tabeli. Gracze rozstawieni jako gospodarze, przed tygodniem musieli uznać wyższość zespołu Taco Football Team, przegrywając 0:7. Natomiast goście w miniony poniedziałek, podzielili się punktami z drużyną Comarch po remisie 4:4. Mecz rozpoczął się od dość wyrównanej postawy obu zespołów, jednak wraz z upływem kolejnych minut, to zawodnicy KPMG zaczęli przejmować inicjatywę na placu gry. Goście wyszli na prowadzenie w 12 minucie, po golu którego zdobył Grzegorz Hernik. Natomiast 120 sekund później było już 0:3, a strzelec pierwszej bramki skompletował hat tricka. Gracze ING zdołali przed przerwą odpowiedzieć rywalom jednym trafieniem, które na swoje konto zapisał Aleksander Kilczan. Tak więc przy zmianie stron widniał rezultat 1:3. W drugiej połowie goście starali się kontrolować przebieg rywalizacji, chociaż piłkarze ING także dochodzili do groźnych sytuacji strzeleckich. Ostatecznie zespół ING przegrał z KPMG 2:6, nadal pozostając na ostatniej lokacie w stawce 2 Ligi SLF.

 

Comarch vs Dywidag

0:5

Walkower.

 

Stellantis vs VEHIS

0:4

 

Drugą ligę w ostatniej kolejce zamykamy pojedynkiem Stellantis vs VEHIS. Lepszy sezon zalicza ekipa VEHIS, ale goście mają również swoje demony z którymi walczą i czasem się uaktywniają. Początkowe 20 minut ze wskazaniem na faworyta, który grał szybciej, bardziej po ziemi i nie ryzykując przesadnie. Z zaliczką 2-0 drużynie VEHIS grało się coraz swobodniej i przy dodatkowych błędach rywali wpadały kolejne bramki. Wynik zatrzymał się na 4-0 i VEHIS może już świętować bardzo dobry sezon. Dla Stellantis ta jesień miała kilka przebłysków, ale również tak jednostronne mecze jak w poniedziałek się zdarzały.

 

tabela

tabela2

Szóstka tygodnia

6-tygodnia2LIG

Statystyki indywidualne

bramki_grafika
bramki_grafika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *